Wiele czynników wpływa na proces gojenia się. Zaliczamy do nich między innymi wiek pacjenta, choroby towarzyszące, rodzaj uszkodzonej tkanki, rozległość rany, przyczyny jej powstania, zakażenia rany, a także czasu jaki upłynął od powstania rany do rozpoczęcia leczenia. Istotnym czynnikiem w prawidłowym przebiegu procesu gojenia jest także utrzymanie odpowiedniej higieny rany. W przypadku zwierząt dodatkowym utrudnieniem jest ochrona rany przed zakażeniem przez pacjenta, brak możliwości unieruchomienia pacjenta, a także utrudniony kontakt z pacjentem – zwierzę nie jest w stanie powiedzieć kiedy i co się stało, nie rozumie że niektóre czynności wykonywane są dla jego dobra. Ze względu na to może dochodzić do wydłużenia, a nawet wstrzymania procesu gojenia. Wtedy zadaniem lekarza jest dobranie odpowiedniej terapii, która doprowadzi do wygojenia rany.
Do najczęstszych błędów popełnianych podczas gojenia ran przewlekłych należy polewanie rany wodą utlenioną czy też płynami na bazie alkoholu. Stosowanie takich preparatów prowadzi do uszkodzenia zdrowych komórek, a co za tym idzie zahamowania procesu gojenia się. Najlepszymi środkami do przemywania rany są sól fizjologiczna oraz preparaty nie uszkadzające środowiska rany (np. preparaty na bazie poliheksanidyny). Środki odkażające jak np. jodyna mogą być stosowane do zabezpieczenia zdrowej tkanki wokół rany.
Kolejnym błędem jest nieprawidłowa częstość zmieniania opatrunku. Zarówno za częste, jak i za rzadkie zmienianie opatrunku hamuje proces gojenia. Zbyt częsta zmiana opatrunku niszczy wytwarzającą się ziarninę i drażni nowo wytworzone tkanki. Jednak przy zbyt rzadko zmienianym opatrunku dochodzić może do rozwoju zakażeń czy martwicy. W przypadku ran przewlekłych opatrunek powinno zmieniać się mniej więcej raz w tygodniu, przy dużym wysięku wymagana jest częstsza zmiana opatrunku – nawet co 2-3 dni.
Ważne jest też dokładne oczyszczenie rany z martwych tkanek. Zazwyczaj jest tu konieczna interwencja chirurgiczna – należy pamiętać o tym by usuwać martwe tkanki z możliwie najmniejszym marginesem tkanki żywej. Wielu lekarzy z powodzeniem używa czerwi much. Odżywiają się one martwymi tkankami. Można stosować je na rany powierzchowne – po zaaplikowaniu pozostają w ranie na 3 dni, po czym wypłukuje się je i w razie konieczności aplikuje nowe.
Jeżeli podejrzewamy zakażenie (głównym wskaźnikiem jest tu ropa, przykry zapach z rany, odczyn okolicznych węzłów chłonnych) należy pobrać wymaz z rany. Odpowiednie badania wskażą kierunek antybiotykoterapii. Pamiętajmy o tym, że nie powinno stosować się antybiotyków miejscowo na ranę! Zdecydowanie lepiej jest zastosować odpowiedni lek w postaci doustnej/iniekcyjnej. Nie można także zapominać o określeniu i leczeniu przyczyny tworzenia się rany.
Dla wspomagania procesów naprawczych można zastosować na powierzchnię rany środki naturalne – aloes w czystej postaci silnie wspomaga gojenie, natomiast miód manuka działa bakteriostatycznie, przeciwzapalnie, oczyszcza ranę i wspomaga ziarninowanie (musi jednak być sterylny!).
Kolejnym istotnym punktem leczenia ran trudno gojących się jest odpowiedni opatrunek. We współczesnej medycynie, zarówno ludzkiej jak i weterynaryjnej, zaleca się utrzymanie rany w środowisku wilgotnym. Dzięki odpowiedniej wilgotności zapewnia się właściwe odżywienie tkanki, a co za tym idzie ułatwia się powstawanie nowych komórek. Ważne jest także lekko kwaśne pH rany, które hamuje namnażanie się bakterii, a także odpowiednia temperatura rany (ok.35-37oC). Prawidłowo założony opatrunek powinien przylegać do rany na całej długości, zapewniać odpowiednią wilgotność, chronić ranę przed zanieczyszczeniem oraz unieruchamiać jej powierzchnię. Pierwsza warstwa opatrunku, znajdująca się bezpośrednio na ranie, powinna być sterylna i dopasowana do powierzchni ciała pacjenta. Jeżeli z rany wydobywa się wysięk, pierwsza warstwa musi umożliwiać przenikanie wydzieliny do kolejnej warstwy opatrunku. Dobrze sprawdzają się tutaj opatrunki nieprzywierające, jak perforowane błony poliuretanowe, albo opatrunki aktywne – hydrożele, hydrokoloidy (np. Polisept Vet® Gel) czy opatrunki kolagenowe. Kolejna warstwa opatrunku powinna być wykonana z chłonnego materiału, np. jałowej gazy. Pozwoli to na odprowadzenie wytwarzanego w ranie płynu. Następnie zakłada się warstwę ochronną – najczęściej wykorzystuje się tutaj jałowe bandaże bawełniane. Pozwalają one na przepływ powietrza, są przede wszystkim tanie i stosunkowo łatwe z zakładaniu. W przypadku zwierząt oprócz samego zakładania opatrunku bardzo ważnym czynnikiem jest osłonięcie go przed dostępem pacjenta. W większości przypadków wystarczy do tego założenie kołnierza, jednak czasem konieczne jest założenie dodatkowej ochrony bezpośrednio na opatrunek.
Gojenie ran przewlekłych to często długi i żmudny proces. Jednak przy przestrzeganiu podstawowych zasad higieny oraz dobranie odpowiednich środków ich leczenie może zakończyć się sukcesem.